Praga 15-16.01.2011

Weekend w Pradze wycyrklowaliśmy perfekcyjnie pod względem pogody. Podczas gdy w Warszawie szalała jesienna szaruga my przenieśliśmy się o 520km do stolicy Czech, gdzie panowała wiosna! Przez dwa dni mogliśmy przyjrzeć się z bliska zabytkom miasta. Praga bardzo nam się spodobała, pomimo tego, że widać było wpływy włoskie - wszędzie restauracje i pizzerie a'la italia...

Spis treści:

  • Dzień 1 - Stare Miasto, Hradczany
  • Dzień 2 - Nowe Miasto, Wyszehrad

    Dzień 1 - 15 styczeń (sobota)

    Do Pragi dostaliśmy się błyskawicznie dzięki czeskim liniom lotniczym - Czech Airlines. Na lotnisku byliśmy już o 10:00. Do centrum miasta mieliśmy dogodny dojazd: najpierw autobusem 119, który odstawił nas do początku linii metra A - Dejvicka a potem metrem do stacji "Namesti Republiky". Parę kroków od stacji znajdował się nasz hotel - City Inn, który mieścił się w XIX wiecznym budynku. Lokalizacja perfekcyjna dla chcących zwiedzić miasto - wszędzie blisko! Po zakwaterowaniu i pozostawieniu bagaży, wyruszyliśmy na podbój Pragi. Pierwsze nasze kroki skierowaliśmy do Dwór Tyński - niegdyś miejsce postoju zagranicznych kupców. Idąc dalej, doszliśmy na praską starówką, otoczoną pięknymi kamienicami i znanym zegarem Orloj, gdzie o pełnych godzinach pojawiają się figurki 12 apostołów. Spacerując przez wąskie uliczki doszliśmy do słynnego Mostu Karola. Tam odbyliśmy obowiązkową sesje zdjęciową. Za mostem wdrapaliśmy się na wzgórze z zespołem pałacowym zwanym Hradczanami. Według opisu zajmuje on 1,5 km2 i jest największy na świecie. Bilet wstępu do pałaców i kościołów hradczańskich kosztuje 250 lub 350 koron czeskich. My wybraliśmy wersję krótszą za 250 koron. Zwiedzanie Hradczan zajęła nam sporo czasu aż dopadł nas głód. W drodze powrotnej do hotelu, niedaleko starówki znaleźliśmy "Restaurację U Stupa" z tradycyjnymi potrawami czeskimi. Zaserwowaliśmy sobie dwa rodzaje jadła z knedliczkami. Najedzeni wróciliśmy do hotelu na odpoczynek, gdyż należał się nam po wielu przespacerowanych kilometrach. Wieczorem wyruszyliśmy ponownie na zwiedzanie oświetlonego miasta. Porobiliśmy nastrojowe zdjęcia zapuszczając się w zakamarki tajemniczych uliczek starego miasta i wróciliśmy do hotelu.



    Dzień 2 - 16 styczeń (niedziela)

    Po smakowitym śniadaniu serwowanym przez nasz hotel wyruszyliśmy na ciąg dalszy zwiedzania Pragi. Tego dnia ruszyliśmy w stronę Nowego Miasta. Obejrzeliśmy sobie budynki "Radnicy" i "Tańczącego Domu", który mi się bardzo spodobał. Tu ciekawostka - podobny miał stanąć w Warszawie, ale władze się nie zgodziły. Potem ruszyliśmy w stronę Wyszehradu - drugiego wzgórza, po Hradczanach, które było siedzibą czeskich władców. Ze wzgórza roztaczał się piękny widok na Pragę. Pogoda sprzyjała naszemu spacerowaniu, więc nie spieszyliśmy się zbytnio. Z Wyszehradu skierowaliśmy się wzdłuż Wełtawy do Mostu Karola. Tam zakupiliśmy suweniry. Ze starówką praską pożegnaliśmy się symboliczną lampką grzanego wina. Odebraliśmy nasze bagaże z hotelu i pojechaliśmy na lotnisko. Lot do Warszawy przebiegł bezproblemowo i wieczorkiem byliśmy już w domu. Polecamy odwiedziny stolicy Czech, nam się bardzo podobała.



    Koszty wyjazdu w euro dla dwóch osób:
    Samolot 290
    Hotel 35
    Bilety, jedzenie, itp. 56
    SUMA 381

    Naszą podróż wspierali:
    - linia lotnicza Czech Airlines - przetransportowała nas w powietrzu
    - hotel City Inn - ugościł w centrum Pragi
    ... za co pięknie dziękujemy!

  • *** www.polaczenipasja.info *** Wszystkie prawa zastrzeżone ***