Kazimierski Park Krajobrazowy 29.08.2010

W niedzielny dzionek wybrali¶my się na podziwianie z wysoko¶ci siodełka kazimierskich krajobrazów. Słony pot z podjazdów niwelowali¶my słodkimi przydrożnymi malinami...

Na miejscu zbiórki na nasze wezwanie stawili się tylko Magda i Marcin. W pobliżu kręciła się grupka szwendaczkowa, która wymy¶liła na ten dzień identyczn± wycieczkę. Po drodze widywali¶my ich parę razy:) Marcin został nawigatorem (nie mogło być inaczej) i ruszyli¶my na podbój szlaków. Nasza trasa prowadziła przez ładne tereny Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. Podłoże po deszczach było trochę klej±co-maziste, więc nie było wcale tak lajtowo. Dodatkowo jak to bywa w tych okolicach - pagóreczków i w±wozów mnóstwo. Miłym przerywnikiem w naszym wojowaniu były przerwy, podczas których połykali¶my smakowite maliny:) W połowie naszej trasy wjechali¶my do Kazimierza Dolnego. W miasteczku obejrzeli¶my remontowane ruiny zamku i wieży, pokręcili¶my się uliczkami miasta, aby na koniec spocz±ć i posilić się nieco jadłem z grilla. Po małym odpoczynku wyruszyli¶my bulwarem nadwi¶lańskim w stronę przej¶cia promowego. Zanim przepłyneli¶my na drug± stronę podjechali¶my jeszcze do punktu widokowego na Krowi± Wyspę. Po krótkiej sesji zdjęciowej wrócili¶my w stronę promu. Długo na niego nie czekali¶my. Po paru minutach wyl±dowali¶my na drugim brzegu. Tam podjazd pod zamek w Janowcu. Magda i Marcin poszli podziwiać wnętrza zamkowe a ja z Agnieszk± usiedli¶my na ławce i podziwiali¶my piękny nadwi¶lański krajobraz. Potem ruszyli¶my pieszym szlakiem zielonym po skarpie, dalej w dół i po terenach zalewowych po rozlewiskowych łęgach przedostali¶my się do Nasiłowa, gdzie wydostali¶my się na asfaltow± drogę do Puław. Po kolejnym przekroczeniu Wiły przez most podjechali¶my do Pałacu Czartoryskich. Potem pożegnali¶my Magdę i Marcina, którzy postanowili już wracać a ja z Agnieszk± pozostali¶my do zmroku w Puławach. /p>



Kazimierski P.K.

*** www.polaczenipasja.info *** Wszystkie prawa zastrzeżone ***